Też nie mam tego modelu, ale mam górną część RRA Varmint w .223 Wylde, którą dostałem w zamian. Nie mam jej zbyt długo, ale jestem do tej pory bardzo pod wrażeniem. Bardzo wysoka jakość wykonania, płynne działanie i celność wygląda bardzo obiecująco (wciąż pracuję nad opracowaniem obciążenia). Wydaje się również, że nie jest wybredny co do amunicji, prawie wszystko, co próbowałem, mieści się w granicach MOA lub nieco powyżej, fabryczne i ręcznie ładowane, a ja opracowuję kilka ładunków dla nowego pocisku, który wykazuje realne obietnice, kilka krąży wokół znaku 1/2 MOA. Opierając się na moim ograniczonym doświadczeniu, nie można się pomylić z RRA, nie zawahałbym się kupić kolejnego. Powodzenia!
Dave