Prezes czy nie, wydaje się to degradacją, ale z drugiej strony nie zarządzam firmami ani korporacjami. Czy ktoś zna szczegóły odejścia Tony'ego?
Powiem ci, że masz rację, rozmawiając z wieloma pracownikami, że atmosfera się zmienia. Wielu starych wyjadaczy odchodzi i przechodzi do mniejszych sklepów z bronią.Kto wie, ale o ile pamiętam, Shawn Armstrong również niedawno opuścił Staccato. To może być tylko plotka.
Byłem częścią dwóch start-upów i mniejszej firmy, która dosłownie eksplodowała z dnia na dzień.
Być może w Staccato dobrze się pracowało, gdy było STI, ale teraz mają duże kontrakty LEO i to może zmieniać atmosferę.
Być może SAR wie, że Pig wnosi ze sobą kilka innowacyjnych pomysłów.
Może płacą lepiej.
Może chciał mieszkać na plażach Miami.
Kto wie. Wciąż pamiętam, jak wiele lat temu był w Buds i życzę mu wszystkiego najlepszego.
Jest duży potencjał. Produkują zasadniczo glocka gen3 z chwytem vp9, który przetrwał absurdalne testy tortur. Produkują również bardzo dobrą broń palną typu CZ, K2-45 w dłoni przypomina M9, ale mieści 14+1 nabojów .45ACP.Powodzenia dla Tony'ego. Bez wątpienia rozświetli to miejsce. To powiedziawszy, nie jestem pewien, co wyróżnia SAR. Wydają się być po prostu kolejnym graczem typu me-too na bardzo zatłoczonym rynku broni polimerowej.
Ok, wow... mi vato delicato,Och, on jest tym gościem TONY Pignato - tym, który nie potrafi znaleźć pokrętła głośności i wierzy, że każda rozmowa to otwarta scena dla jego najnowszych przechwałek. Od jego zbyt drogich butów po ukochany pojazd (o którym, oczywiście, wszyscy słyszeliśmy już dziesięć razy za dużo), nigdy nie przegapi żadnego uderzenia. Ostatnio chwali się swoim MBA, jakby to była Nagroda Nobla - chociaż, bądźmy szczerzy, zdobycie MBA w dzisiejszych czasach jest tak ekskluzywne jak członkostwo w siłowni, zwłaszcza gdy pochodzi z prestiżowego University of Phoenix (wiesz, Harvardu internetu).